Uprawa roślin motylkowych niesie dla rolników wiele korzyści, stąd nie ma się co dziwić, że cieszy się ona w naszym kraju sporym zainteresowaniem. Jednym z głównych aspektów wpływających na powodzenie ich uprawy jest odpowiednie nawożenie. Co powinniśmy o nim wiedzieć?
Rośliny motylkowe – kto sieje, ten zyskuje
Płodozmian to słowo klucz, które w dzisiejszych czasach niestety często schodzi na dalszy plan. Jeśli będzie ułożony w odpowiedni sposób oraz zachowana będzie zmienność wysiewanych roślin, to wpłynie on korzystnie zarówno na osiągane plony, jak również na kondycję gleby.
Tematyka płodozmianu nierozerwalnie wiąże się z siewem roślin motylkowych, które doskonale sprawdzają się przy przerywaniu monokultur zbożowych.
Rośliny motylkowe prawdopodobnie jeszcze bardziej zyskają na popularności w nadchodzących latach, gdyż ze względu na swoją zdolność do wiązania azotu atmosferycznego pozwalają na wygenerowanie oszczędności przy nawożeniu tym drogim ostatnio składnikiem zarówno przy ich uprawie, jak i przy uprawie roślin następczych.
Kolejną zachętą do podjęcia uprawy roślin motylkowatych mogą być także dodatkowe dopłaty wypłacane rolnikom przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Ze względu na mnogość gatunków roślin motylkowych z łatwością znajdziemy takie rośliny, które sprawdzą się w naszych warunkach. Do najpopularniejszych gatunków uprawianych w Polsce należą m.in. łubiny: żółty, biały i wąskolistny, a także bobik, soja, czy chociażby groch zwyczajny.
Jak nawozić rośliny motylkowe?
Do nawożenia roślin motylkowych należy podejść w zupełnie inny sposób, aniżeli w przypadku chociażby zbóż. Dzieje się tak dlatego, że najczęściej bardzo mocno możemy ograniczyć lub niemal całkowicie zrezygnować z nawożenia azotowego.
Aby jednak móc sobie na to pozwolić, przed siewem powinniśmy zaszczepić nasiona odpowiednimi bakteriami. Takie działanie pozwoli na zintensyfikowanie procesu wiązania azotu atmosferycznego. Efekty tego procesu możemy zaobserwować na korzeniach, gdzie tworzą się wówczas brodawki korzeniowe, w których żyją tak pożądane przez rolników bakterie brodawkowe.
Dzięki głęboko sięgającym korzeniom, rośliny motylkowe są w stanie sięgnąć i pobrać te składniki pokarmowe, które były niedostępne chociażby dla zbóż, a także przemieścić je znacznie wyżej w profilu glebowym, czyniąc je tym samym bardziej dostępnymi dla roślin następczych.
Niemniej jednak nawożenie makroskładnikowe jest niezbędne do odpowiedniego rozwoju roślin oraz do uzyskania satysfakcjonującego plonu. W tym wypadku warto postawić na nawozy o zbilansowanej dawce poszczególnych składników.
Przykładem takich nawozów mogą być chociażby Tarnogran 21, Tarnogran 25 oraz Tarnogran pod zboża, a więc nawozy wytwarzane przez Zakłady Chemiczne Siarkopol w Tarnobrzegu.
Przy planowaniu początkowej dawki nawozowej powinniśmy wziąć pod uwagę aktualną zasobność gleby w makroskładniki oraz plon, który chcielibyśmy uzyskać. W praktyce dla nawozu Tarnogran pod zboża, przed siewem roślin motylkowych producent zaleca zastosowanie dawki od 250 do 450 kg/ha.